Pierwszy, nieco mocniejszy wpis. Delikatne swingers party i wprowadzenie dziewczyny kumpla w nasz fetysz.
Kontynuuj czytanie …
Pierwszy, nieco mocniejszy wpis. Delikatne swingers party i wprowadzenie dziewczyny kumpla w nasz fetysz.
Nie przedłużając, historie zacznę od momentu, w której skończyła się poprzednia. Ja odebrałem swoje frytki, dziewczyna czekała jeszcze na swoją kanapkę na wynos. Wpadł mi do głowy kolejny szatański pomysł, a że byłem mega nakręcony[…]
Drobna, szczupła dziewczyna, ubrana w zwiewną długą sukienkę i buty na super grubych podeszwach…
Jakoś nigdy mnie nie pociągały glany u dziewczyn. Aż do pewnej lekcji tańca… Uwaga – długa historia!