Ruda koleżanka ze szkoły i jej kowbojki

Dziś będzie bez fajerwerków, ale za to będzie to wstęp do serii kilku ciekawszych opowiadań z jedną koleżanką w roli głównej 🙂

Wspomnienie jeszcze ze szkoły. To już był moment kiedy dziewczyny zaczynały nosić buty na obcasach. Ale było to jeszcze rzadkością 🙂

Mieliśmy w klasie koleżankę, mi się bardzo podobała, ruda, średnio wysoka, z bardzo ładną figurą. Na codzień chodziła w sportowych butach Rebooka na dość sztywnych podeszwach. Dobrze je zapamiętałem, bo całość robiła na mnie piorunujące wrażenie. Ale to temat na oddzielny wpis 🙂

Któregoś dnia okazało się że po szkole wychodzi do domu w kowbojkach. W sensie od początku nie wiedziałem, przebieramy się całą klasą, i w pewnym momencie zaczynam słyszeć stukanie obcasów. Totalnie mnie to zdziwiło, bo nauczycielek żadnych nie było. Dopiero po chwili zobaczyłem, że koleżanka jest już w kowbojkach, i to nimi stuka.

Nie mogąc się nacieszyć tym widokiem, wyszedłem za nią ze szkoły. Musicie sobie wyobrazić jakie emocje to wzbudziło w młodym mnie, koleżanka idąca pewnie, ruszając pewną częścią ciała, coś co w szkole się nie widuje. W dodatku normalnie delikatna, a tu jeden mały detal, a zacząłem czuć od niej taką siłę, pewność siebie.

Niby nic takiego dużego się dalej nie wydarzyło, bo podeszła się jeszcze pożegnać z koleżankami. Dały sobie buzi w policzek, i coś tam sobie jeszcze mówiąc, zaczęła się kołysać na tych obcasach… Pod obcasami głośno chrzęścił piasek, a ona się kołysała na obcasach nic sobie z tego nie robiąc… Pamiętam do dziś jakie to na mnie niesamowite wrażenie zrobiło. Koleżanka, która mi się podobała, nagle z taką siłą mieli coś pod obcasami, i nic sobie z tego nie robi… A ja widzę jej podkreśloną talie, jej delikatnie opadające włosy… Ten kontrast strasznie mnie zahipnotyzował. Wtedy zakiełkował mi pomysł, a co gdyby spróbować jej coś pod te buty podłożyć…

W tamtym momencie niestety nic więcej się już nie wydarzyło, ale ten widok, i myśl o podłożeniu czegoś, zaczęła mnie mocno prześladować.

Także Was też zostawię teraz z niezaspokojoną ciekawością co wymyśliłem, tak jak ja wtedy nie mogłem o tym przestać myśleć 🙂 A już w najbliższy wtorek, o stałej godzinie pojawi się co mi się udało wymyśleć, i czy udało się to zrealizować 🙂

I jak zawsze, zapraszam do rejestracji i uczestnicwa w życiu naszego forum, gdzie wpada nieco więcej ciekawych historii od całej społeczności 🙂 https://forum.pod-obcasem.pl/

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *