Osiedlowy sklep po raz kolejny – REAL FOTO!

Czasem jest tak, że przez miesiąc nic się nie dzieje, a później z jednego dnia trafiają się dwie super historie!

Robiłem zakupy w osiedlowym sklepie, nic specjalnego, jakiś chleb, coś do picia, coś tam jeszcze. Nagle słyszę stukanie obcasów, ale aż się ożywiłem. Okazało się, że weszła kobieta, może z 40 lat, ale tyle ile było spod maseczki widać t naprawdę ładna. Na nogach miała dość specyficzny rodzaj kowbojek, mi osobiście jakoś mocno się nie spodował, ale trzeba przyznać że masywne obcasy jak i grube podeszwy przyciągnęły mój wzrok!

Nie za bardzo wiedziałem jak to wykorzystać, ale okazało się że przy chlebie, leżało takie małe plastikowe coś, co udało mi się na zdjęciu przy jej butach uchwycić. Jeszcze 15 sekund wcześniej nie było to takie płaskie, wystawał z tego jakby mały plastikowy patyczek, bardzo cienki.

Kobieta wzięła dwie bułki, cofając się idealnie stanęła na tym swoim obcasem, to chicho chrupnęło, ten plastikowy patyczek wystrzelił jej spod obcasa gdzieś pod szafkę! Ona wgl nie zareagowała, kilka sekund na tym stała, po czym zrobiła delikatny krok w bok odsłaniając to co zostało, i w tym momencie udało mi się zrobić zdjęcie! Niestety to jedyne zdjęcie z tej wizyty w sklepie, ale nie koniec przygody!

Ja już nie mogłem się na niczym innym skupić. Kombinowałem co jeszcze można zrobić… I zobaczyłem że idzie do działu z przyprawami itp.

Też się tam przesunąłem, udało mi się ukradkiem jakąś przyprawę zrzucić na podłogę, wiecie, taka w torebce po 1 zł. Podsunąłem za jej obcas. Robiąc krok do tyłu, postawiła na tej torebce swój masywny obcas! Mi mało serce nie stanęło, i już jakoś nie myśląc zwróciłem się do niej:

  • Przepraszam, chyba Pani na coś nadepnęła – jakoś tak nieśmiało powiedziałem
  • (spojrzała pod nogi, podniosła tą pod którą miała torebkę) Oj, przepraszam Cię, mam nadzieje że nie zniszczyłam Ci tego na amen?
  • Nie, to nie moje, tak zwróciłem uwagę żeby się Pani nie poślizgnęła czy coś
  • A, to bardzo miło. (spowrotem postawiła nogę jak stała, stawiając obcas na tej torebce!) Ja wiem że one są wysokie to może wyglądać niebezpiecznie, ale są niesamowicie stabilne i wygodne. (Skończyła wybierać rzeczy z półki, zrobiła jeszcze pół kroku do tyłu, stawiając tym razem podeszwę na tej torebce! I patrząc mi w oczy mówi dalej) Jednak to naprawdę miłe, są jednak dżentelmeni na tym świecie!

I poszła nie oglądając się już na tą zdeptaną torebkę…

Jak myślicie, czuła te rzeczy pod butami, czy nie? I czemu drugi raz świadomie zdeptała tą torebkę?

A drugi wpis niebawem 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *